Mistrzu dosłownie. Całą zgrzewkę piwa zaniosłam o własny siłach do domu! 8 kilometrów w godzinę i 10 minut :D Brawa dla tej Pani ! :D
![]() |
dosłownie... |
I wyrazy współczucia, chyba muszę się wybrać do okulisty. No ale piwko jest :)
Poza tym to całkiem przypadkowo wypiłam dziś kawę w towarzystwie Pakistańczyka ubranego w kurtkę, piżamę i japonki. Jak szłam do miasta to się zatrzymał, akurat gdzieś jechał. Kiedyś mnie już podrzucał, ogólnie to jest taksówkarzem. I tak sobie gadaliśmy o wszystkim i niczym a jak już byliśmy przy centrum to się zapytał jakie mam plany itp., może zakupy? Mówię, że tak , idę na zakupy z koleżanką :P Potem mówi coś o kawie...ja przytakuję i mówię "tak"... a po chwili zajarzyłam, że mnie na kawę właśnie zaprosił. Pomyślałam, że czemu nie, młody i przystojny więc oczy chociaż nacieszę. Wiem, wiem muzułmanin, samo zło itp. ale poszłam :) Jak podjechaliśmy pod kawiarnię to mi powiedział, że mnie przeprasza ale ma na sobie piżamę i japonki, bo wstał niedawno i w sumie to tylko po coś miał skoczyć ale mnie zobaczył i się zatrzymał :D Tak czy inaczej kawę wypiliśmy w samochodzie bo chciał go tylko przestawić, stał na zakazie. No ale wyszło tak, że zaczęliśmy gadać i tak przez godzinę gadaliśmy :) Ogólnie to o wszystkim ale dużo o tym jak się żyję w Irlandii, o tym jaką opinię mają tutaj Polacy, jaką Muzułmanie....jak większość kobiet postrzega muzułmanów, itp. Ciesze się, że znowu poznałam kogoś innej narodowości, z zupełnie innego zakątka na świecie. Jeszcze dwa lata temu nie przyszło mi do głowy nawet, że będę kiedyś pić kawę z Pakistańczykiem i rozmawiać z nim po angielsku lub spacerować z Hiszpanką i Słowaczką oraz robić wspólnie zakupy. Cieszę się, że jest coś takiego jak Au pair, coś co daje Ci możliwość zwiedzania świata, poznawania ludzi z różnych krajów itp. Szczególnie, że w Corku tego nie brakuje :)
Ja jutro rozmowa z rodziną Irlandzka ;D
OdpowiedzUsuńP.S Odezwij się do mnie na maila :
OdpowiedzUsuńbeautycrasher@hotmail.com
Bede wdzieczna ;*
Klaudia.