czwartek, 15 listopada 2012

Tu i teraz.

No tak, w końcu się zmotywowałam i piszę notkę !! Jako, że dziś mam wolne, angielski odwołany (nauczyciel chory) to sobie pospałam. Cały dzień  w domu przesiedziałam, z chęcią poszłabym na miasto czy gdziekolwiek ale powiem szczerze, że ta odległość do centrum mnie zniechęca. Teraz już wiem, że jak będę szukać host rodzinki w Stanach to tylko w mieście bądź bardzo blisko miasta :)
I od przyszłego tygodnia zabieram się za rower, co będzie stał i się kurzył?


Korzystając z wolnego czasu wrzuciłam trochę zdjęć do sieci, w razie czego. Już się nie mogę doczekać jak po powrocie do Polski je wywołam i będę układać w albumie :-) Wyczesałam też kociaka, jak widać na zdjęciu był bardzo zadowolony :P Oprócz tego zrobiłam też foto mojego obecnego pokoju :P

Pokój mi się ogólnie podoba, jest dość przytulny. Jedynym minusem jest to, że nie ma małego stoliczka/biurka i jak chcę coś pisać czy się pouczyć angola to muszę to robić na kolanach co na dłuższą metę jest męczące... Ta szafka obok pufy jest tymczasowo, jest ona z innego pokoju. Był mały remont i mi ją  wrzucili do pokoju na chwilę....Próbowałam ją wykorzystać jako stolik ale nie da rady...
No i obiecuję sobie, że będę częściej pisać notki! Jest tyle rzeczy o których zawsze chcę napisać, tyle zdjęć to wklejenia....ale zawsze mi się nie chcę. A szkoda, bo jak już skończy się moje operowanie to fajnie będzie wejść na bloga, poczytać i powspominać :)

2 komentarze:

  1. No w końcu jakiś ruch na blogu :)
    kotek słodki :)
    Fajny pokój :) A i torebka jakaś znajoma :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No stoli się przydaje. Na wszystko ;D

    OdpowiedzUsuń