wtorek, 14 maja 2013

.

Pogoda jak na maj jest okropna. W Polsce maj jest zwykle o wiele ładniejszy niż tutaj. Jak dziś, słońce i ciepło, za pare minut leje deszcz i wieje. I tak cały dzień, eh...

Ostatnio jak mam wolne to nie mam na nic ochoty. Nic mi się nie chce, nie chce mi się nigdzie iść.... Jedyne co to tydzień temu pojechałam na plażę. Nie powiem, było bardzo fajne i dość ciepło. I można sobie odpocząć spacerując po plaży i słuchając szumu wody.


Nogi pomoczyłam, a co :)

Fajnie by było mieć taki domek :)


Ostatnio jak nie mam co ze sobą zrobić to spaceruję sobie do portu. Fajne widoki, dobrze, że w mieście jest co robić i co zwiedzać. W Cork nie można się nudzić :)




To zdjęcie zrobiłam po drodze do miasta. Stokrotki są tutaj wszędzie, dosłownie wszędzie! Przez całe moje życie w Polsce nie widziałam tyle stokrotek co tutaj jak się zaczęła wiosna :)


Co do atmosfery w domu hostów...Niby jest ok, ale to jest takie właśnie...Ja się staram żeby było miło, oni się starają ale czasem mam wrażenie, że to nie jest takie naturalne jak wcześniej. Tylko, że teraz to się już tym nie przejmuję. Za kilka tygodni lecę do domu. Troche mi szkoda bo mi się tutaj podoba, miasto jest super, poznał kilka fajnych osób za którymi będę tęsknić. No ale życie, może jeszcze tutaj kiedyś wrócę, póki co muszę realizować moje marzenia, póki mogę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz